piątek, 17 sierpnia 2007






'Doda dodtała Diamentowe Stringi'


Konkurs na najładniejszą pupę polskiego showbiznesu został zakończony. Diamentowe Stringi, nagroda Faktu dla najkształtniejszych czterech liter, powędrują do Dody.


Podobno na Dorotę głosowała prawie połowa czytelników biorących udział w plebiscycie. Na drugim miejscu uplasowała się Omena Mensah, dalej Grażyna Wolszczak, czwarte miejsce zajęła "chudziutka pupina" Justyny Steczkowskiej. Kasia Cichopek wylądowała na miejscu piątym, a Agnieszka Dygant tuż za nią. Cały ranking zamykają Joanna Krochmalska i Ewa Byzdra - Saleta.



poniedziałek, 23 lipca 2007

Tydzień temu w Niedziele podczas koncertu w Łańcucie, ktoś z publiczności (bo nie można powiedzieć, że ktoś z fanów!) rzucił w piosenkarkę zapalniczką...i niestety trafił! To zachowanie spowodowane było tym, że mieszkańców Łańcuta doszły słuchy, że Doda w wywiadzie radiowym rzekomo powiedziała, że jedzie tam na koncert "żeby zobaczyć jak "bawią się wieśniaki". Na szczęście wszystko skończyło się dobrze i Doda nie ucierpiała, ale mogło być inaczej... po tym wszystkim Doda napisała list z apelem do ludzi...oto on:
LUDZIE!!! Nie bądzcie zwierzętami...
"Nigdy w życiu nie powiedziałam i nie powiem, że: "jadę zobaczyć jak się bawią wieśniaki". Jest to świnia podkładana naszemu zespołowi ilekroć jedziemy grać do mniejszych miejscowości żeby uprzykrzyć nam koncert i spowodować nieprzyjemności. Spotykam się z tym juz z czwarty raz i nie kumam komu zależy na włożeniu w moje usta słów, których nigdy nie powiedziałam. Sama pochodzę z małej miejscowości i nie jest to dla mnie wyznacznik dobrej czy złej publiczności. Zanim więc zaczniecie osądzać albo powielać tą bzdurę poszukajcie wywiadu w gazecie, w radiu, na chacie….czegokolwiek na dowód tych pomówień. Tłumaczę to pierwszy i mam nadzieje ostatni raz… jeżdżę na koncerty z pasją, przyjemnością i radością ,nie dlatego, że zarabiam na życie ale dlatego bo spotykam się z fanami i to daje mi siłę i upór, który jest mi potrzebny gdy widzę te niesłusznie zacietrzewione i złośliwe komentarze. Pamiętajcie, że ja jestem tylko człowiekiem.. więc jeżeli znowu jakiś pusty łeb będzie chciał czymś rzucić na scenę ,niech pomyśli ..ze artysta który ma Wam dostarczyć przyjemność może stracić oko, albo życie(w przypadku butelki, o takich akcjach tez słyszałam).W moim rodzinnym mieście Piasek mały włos nie dostał cegłą, na Śląsku Mezo został obrzucony pomidorami.. Nie zachowujcie się jak zwierzęta. Zapraszam tego odważnego za scenę. Nie będzie musiał celować i chować się jak tchórz.. chętnie z nim "podyskutuje" hehe. Koncert w Łańcucie po tym nieszczęsnym incydencie zakończył się zajebiście. Pozdrawiam fanów i mieszkańców, którzy świetnie się bawili!I mała rada na przyszłość: pomyślcie sami zanim zaczniecie myśleć jak wszyscy. Do zobaczenia na koncertach!! Gleba"

Nowy dom Dody





Trzysta metrów kw., salon z widokiem na las i kilka sypialni - tak prezentuje się nowa willa Dody położona pod Warszawą. Wokalistka zapłaciła za te luksusy ok. 2 mln zł - ustalił "Fakt". Ale chwile spędzone w takim domu są przecież bezcenne. Poza tym Dodę stać na wszystko co najlepsze.


Doda jest znana z ekstrawaganckiego stylu bycia , toteż nie wybrała "grzecznego" domku z daszkiem. Willa gwiazdy jest zbudowana w stylu nowoczesnym.


Nowa rezydencja Dody stoi blisko lasu, w pobliżu równie wystrzałowych willi bogaczy. Dom jest elegancki i ogromny - ma ponad trzysta metrów kwadratowych. Wewnątrz można więc jeździć na wrotkach. Jest tam ogromny salon z wielkimi oknami i widokiem na las oraz kilka sypialni. Równie imponująco wygląda ogród okalający rezydencję z pieczołowicie wypielęgnowanym trawnikiem


Te luksusy sporo Dodę kosztowały, ale utrata 2 mln zł bardzo nie uszczupli jej konta. Dorota świetnie zarabia. Za jeden występ potrafi zgarnąć nawet 30 tys zł.



Narazie do jutra!!!!

czwartek, 19 lipca 2007

Chcę mieć troszkę prywatnośći


"CZEŚĆ"
"Dzisiaj cały dzień śledzili mniereporterzy, zakłócając mój prywatny spokój" - żali się Doda naoficjalnej stronie internetowej. "Pod koniec dnia skontaktowałam się z moim adwokatem, któryjasno stwierdził, iż fotoreporterzy nie mogą bez mojej zgody robić mizdjęć, ponieważ bycie osobą popularną nie oznacza jednocześnie byciaosobą publiczną". "W związku z tym, kiedy już bezczelnie śmiejąc mi się w twarz jechali pół metra za moim samochodem, zawiadomiłam policję". "W samochodzie, który jechał za mną całą drogę było dwóchmężczyzn i dwie kobiety, którzy wykorzystując brak znajomości prawaprzez policjantów śmiali się i nadal robili zdjęcia!". "Zastanawiam się czemu przyszło mi żyć w kraju, gdzie nawetwe własnym domu nie mogę czuć się komfortowo i bezpiecznie, mimo iżprawo stanowi inaczej..."."W chwili obecnej nie mogę nawet wykonać tak prozaicznejrzeczy jaką jest spacer z psem. Wiele osób myśli pewnie, że taka jestcena sławy, ale tak nie jest i być nie musi". "Reprezentujący mnie mecenas wyda w tej sprawie oświadczeniez którym będą musieli się liczyć wszyscy paparazzi wkraczający na mójprywatny teren". "Śledzenie, nagabywanie i dręczenie psychiczne jest karalne,a zapewniam, że nawet osobom popularnym przysługują odpowiednie prawado ochrony swojej prywatności" - kończy Doda.

środa, 18 lipca 2007

Nie jestem w ciaży




Doda: Nie jestem w ciąży!
Dorota "Doda" Rabczewska, niespełna 22-letnia wokalistka grupy Virgin, jest wdzięcznym tematem dla plotkarskiej prasy. Nic dziwnego, że w jednej z gazet ukazała się niedawno informacja, iż Doda, spodziewa się dziecka, którego ojcem jest jej mąż Radosław Majdan (34 l.), bramkarz piłkarskiej drużyny Wisły Kraków. Podczas niedawnej wizyty na naszej CZATerii, wokalistka zdecydowanie zaprzeczyła tym pogłoskom. Zdementowała również plotki o rzekomym konflikcie z mężem. Dziennik "Fakt" zauważył ostatnio, że Doda kupiła sobie pismo "Mam dziecko", przeznaczone dla przyszłych oraz młodych rodziców. Miało to jakoby sugerować, że wokalistka wkrótce sama zostanie mamą. Tymczasem liderka grupy Virgin twierdzi, że powody zakupu miesięcznika były zupełnie inne. - Gazetę pod tytułem "Mam dziecko" kupiłam wyłącznie dlatego, iż były do niej dołączone różowe nauszniki. Mamą zostanę wtedy, kiedy poczuję, że chcę nią być, na razie nic na to nie wskazuje - powiedziała Doda na naszej CZATerii. Wokalistka stwierdziła przy okazji, że plotki o jej kłopotach z Radkiem Majdanem, a także o konfliktach w zespole Virgin, to "kompletne bzdury". - Jedyną prawdą, o której należy pamiętać, jest to, że wszystkie te gazety robią wam, niestety, pranie mózgu - Doda zaapelowała o większy krytycyzm w czytaniu plotkarskiej prasy.

wtorek, 17 lipca 2007

"Mocko trzymam za nią kciuki"



W wywiadzie dla magazynu Glamour Doda stanęła w obronie wyśmiewanej przez wszystkich Britney Spears.
Uwielbiam Britney Spears i nie wstydzę się tego - mówi Dorota. Środowisko rockandrollowe może mnie zlinczować. Mam to gdzieś!
Piosenkarka powiedziała także, co myśli na temat prywatnego życia amerykańskiej gwiazdy:
Mogę sobie wyobrazić, że po rozstaniu z Justinem była mega samotna. Ja też to odczuwam, gdy po koncertach wracam do hotelu, ale ona milion razy. A poza tym, gdy oddajesz facetowi wszystko, łącznie ze swoją ekstrawagą, wizerunkiem seksbomby, rodzisz mu dzieci i po ciąży wyglądasz jak prosię, tylko po to, by on był zadowolony, bo tak naprawdę masz w dupie, jak się prezentujesz i to, że krytykuje cię cały świat, a on cię zostawia i jeszcze na tym zarabia, to ja się całkowicie z nią zgadzam i mocno trzymam za nią kciuki. Każdej lasce by odpier***iło mniej lub bardziej.

"Hity na czasie"



Doda,w towarzystwie innych popularnych polskich oraz zachodnich gwiazd,wystąpi w kolejnym koncercie z cyklu "Hity na czasie". Odbędzie się on5 sierpnia.Koncert, który odbędzie się wSzczecinie, zostanie pokazany w telewizyjnej Dwójce, 5 sierpnia o godz.21. Oprócz Dody wystąpią m.in.: Melanie C, Kate Ryan, GosiaAndrzejewicz, Stachursky, Szymon Wydra & Carpe Diem."Hity na czasie" to cykl ośmiu letnich koncertów przygotowywanych przezTVP2 oraz Radio Eska. Tegoroczne imprezy prowadzą znani z poprzedniejserii prezenterzy Dwójki – Dorota Wellman, Marcin Prokop orazprezenterzy Eski – Marcin Bisiorek, Paweł Pawelec.

poniedziałek, 16 lipca 2007

Najgorszy dziń w moim życiu

"CZESC"
Dzisjaj jest najgorszy dzień w moim życiu.Jest goraco ponad 30 stopni a ja nie moge isc nad jezioro.Dobra koncze urzać ie nad sobą.Teraz troszke info:
Imię:Dorota,Nazwisko:Rabczewska Pseudonim:Doda Elektroda Data urodzenia 15.02.1984 Miejsce urodzenia: Ciechanów Wzrost 168cm Waga 50kg Kolor oczu:piwne Kolor włosow:blond Zawod:piosenkarka


Pisząc to zamykam pewien dział, Kończe bowiem w życiu coś co miało być jak sen, A zrobiłeś wszystko bym zbudziła sie. Pisząc to nie czuje siły tej która rozpierała mnie gdy poznałam cie, Przegrałam ty wygrałes myśl co chcesz!
Wiem że cięzko jest samej zrobić krok Rzeczywistość tnie, serce moje na wskroś Nigdy już, nie zajrzysz w nie!
Refren: Nie wybrałeś mnie - żegnaj więc Nie nie nie chce zyć jak cień Nie wybrałes mnie - żegnaj więc Nie nie nie atakuj mnie Nie wybrałes mnie - żegnaj więc Nie nie nie chce zyć jak cień Chce pożegnac się
Chciałam z tobą spać i budzić się Tak zazdroszczę innym chociaz oni myślą że rutyna niszczy miłość - mylą się. Dałabym ci wszystko - dziecka smiech, twoje słodkie słowa już nie nasyca mnie Tak daleko jesteś juz nie czuje cie.
Wiem że cięzko jest samej zrobić ktok Rzeczywistość tnie, serce moje na wskroś Nigdy już, nie zajrzysz w nie
Refren: Nie wybrałeś mnie - żegnaj więc Nie nie nie chce zyć jak cień Nie wybrałes mnie - żegnaj więc Nie nie nie atakuj mnie Nie wybrałes mnie - żegnaj więc Nie nie nie chce zyć jak cień Chce pożegnac się

sobota, 14 lipca 2007

Pierwszy dzień!!!

"CZESC"

To mój pierwszy dzień dzień z nowym blogiem mam nadzieje ze wam sie spodoba bo bardzo sie starałam miałam proble z trobienie ale wyszł mi narazie musze konczyc papaDodaj obraz